Hej. Jak sam tytul mowi, czekaja Nas wielkie zmiany. Niektore juz weszly w zycie, niektore jeszcze nie.
Na poczatek napisze ze od 11 maja jestem bezrobotna. Pewnie niektorzy sie uciesza ze moj maz juz nie jest moim utrzymankiem tylko teraz ja jestem jego utrzymanka.
Narazie nie moge pisac dlaczego zostalam bez pracy ale mam nadzieje ze niedlugo wszystko sie wyklaruje. Tym sposobem powrocilam do bycia kura domowa :P nie narzekam na klientki na makijaz wiec spelniam sie w innym obszarze zycia.
Teraz mam czas na wiecej odpoczynku, chciaz stres zwiazany z praca nie dawal mi spokoju, plus szalejace hormony,depresja ktora mnie zlapala, nie jest latwo.
Tak z dnia na dzien zmienia sie cala sytuacja gdy mniej wiecej wszystko idzie w prostej linii.
Na szczescie zawsze jestesmy przygotowani na sytuacje awaryjne i po paru dniach od mojego zwolnienia Emilio zaczal prace.
W calkiem innym miejscu niz ja.
.
A my z Alba nadrabiamy stracony czas.
Szykujemy sie na przyjscie nowego czlonka rodziny.
Czas zmienic mieszkanie, szykowac powoli wyprawke teraz kiedy wiemy ze juz wszystko jest wporzadku i weszlysmy rowniez w drugi trymestr ciazy.
Czekaja nas zakupy ktorych Alba juz sie nie moze doczekac.
Juz wybiera ciuchy z wystaw,planuje kolory, zabawy, misie itp.
Oczywiscie wszystko z glowa.
Wczoraj bylysmy na wizycie u lekarza w szpitalu. Pierwsze usg, badania genetyczne itp.
Emilio pracowal, mama odsypiala nocke wiec nie mialam jej z kim zostawic i tym sposobem wybrala sie ze mna.
Byla bardzo podekscytowana. Jak zobaczyla dzidzie na duzym telewizorze to sie biedna poplakala. Lzy wzruszenia. Caly czas patrzyla jak zaczarowana w obraz. Siedziala na krzeselku sie nie ruszajac przez 10min co nie jest do niej podobne.
Oczywiscie zagadala do lekarki ze ona by chciala wiedziec czy bedzie miec brata (uparla sie na brata i ma byc brat :P) ale dopiero na przyszlym usg moze Nam powiedza.
Lezalam na lozku i patrzylam na moja corke, ktora pokazala jakim wspanialym dzieckiem jest i jak sie cieszy z bycia starsza siostra.
A co u dzidzi?
Wszystko rozwija sie prawidlowo. Ma juz 13,8 cm. Troche leniwe bylo na usg, ruszalo raczkami i nogami. W prezencie dostalismy balonika :P az sie lekarka zasmiala. Zrobili mi rowniez pobranie krwi na badania genetyczne pod wzgledem chorob tam to sie Alba zrobila blada :P te wkucie w zyly jej sie nie podobalo. Zwazyli mnie, zrobili mi badania na cukier glukometrem, cisnienie i to tyle.
Teraz czeka nas wizyta u poloznej 16 czerwca, a kolejne usg 15 lipca.
Jedyne na co mi zwrocili uwage to na wage. Odkad jestem w ciazy schudlam 6,5kg. Przez ponad pierwszy miesiac w ogole nie jadlam. Mam ogromne problemy z zoladkiem. Praktycznie nic nie moge zjesc bo umieram z bolu. Powoli zaczyna sie poprawiac.
I to by bylo na tyle. Na dole wrzucam Wam link do filmiku ktory wrzucilam pare dni temu o pierwszym trymestrze. Tam porownuje pierwszy trymestr pierwszej i drugiej ciazy ;)
Teraz gdy jestem bezrobotna mam wiecej czasu na wszystko :P
Trzymajcie sie cieplutko. <3
Samopoczucie może i miałaś kiepskie, ale wyglądasz kwitnąco :)
OdpowiedzUsuńJa w ciąży z eM przez pierwsze 2 miesiące nie miałam żadnych objawów, potem były dwa tygodnie mdłości i potem znowu nic aż do porodu :)
Ja teraz juz lepiej sie czuje, gorzej z zoladkiem. Caly czas mam problemy.
UsuńDlugo trwa ale jak juz napiszesz to same newsy :O
OdpowiedzUsuńPowodzenie w poszukiwaniach i zdrowka dla Was.
Alba mnie rozczulila- madra, fajna coreczka!
Teraz juz bedzie czesciej.Obiecuje. Teraz jam bezrobotna wiec mam czas :D
Usuńtak, bo bycie kurą domową i zajmowanie się dzieckiem można nazwać nic nierobieniem. Alba od dawna czeka na rodzeństwo i nareszcie się spełnia jej marzenie. Dużo zdrowia Ci życzę, jak najmniej mdłości i dolegliwości z żołądkiem
OdpowiedzUsuńAlba nie czeka i nie czekala. Dopiero teraz jak zaszlam w ciaze to sie cieszy. Nie raz pisalam ze pytanie jej o brata/siostre konczylo sie histerycznym placzem.
UsuńNajważniejsze, ze z Dzidziusiem wszystko dobrze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze straciłaś pracę, bo wszystko tak fajnie wygladało, a tu klops :/ Najważniejsze jednak, ze Emilio zarabia i nie jesteście bez funduszy.
Trzymaj się Kochana i rosnijcie zdrowo :*
Fajnie wygladalo tylko z zewnatrz. Gorzej juz z wewnatrz. Ale mamy oszczednosci wiec nie zginiemy.
UsuńMoja karta ciazy wyglada inaczej :)
OdpowiedzUsuńJak wyglada? Ten rozmiar a4 mnie dobija :D
UsuńMam nadzieje ze wszystko się ułoży...
OdpowiedzUsuńMasz teraz czas na odpoczynek zasłużony :-) Alba będzie super siostra :-)
Miejmy nadzieje. Dziekuje <3
Usuń