Nie wiem.😎
21 listopada 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych")..
Zapoznaj się z zasadami przetwarzania danych osobowych. Treść polityki prywatności jest zgodna z wymogami regulacji o ochronie danych osobowych obowiązującej od dnia 25.05.2018 r.

Labels
copyrigth_by_pau. Obsługiwane przez usługę Blogger.

No nie da się! :D
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi humor ha ha ha . Ale to cała ty.
OdpowiedzUsuńto masz co sprzątać :)
OdpowiedzUsuńIdealne mieszkanie to takie, w którym dobrze się nam żyje :)
OdpowiedzUsuńBoże, kocham Cię. Idealny post - nie post. Krótko, zwięźle i na temat ! :D
OdpowiedzUsuńBingo! Tak to właśnie wygląda. Zawsze żałuję mojej naiwności, gdy cieszę się z ogarnięcia jakiegoś obszaru - a podczas owego ogarnięcia zagruzowano znacznie większe połacie. Syzyfowa praca normalnie :)
OdpowiedzUsuńhahaha, rozbawiłaś mnie, ale niestety to po trochu prawda ;)
OdpowiedzUsuńHaha, ja już dawno się poddałam :)
OdpowiedzUsuńN niestety, tak to i u mnei wygląda. ewentualnie porządek 2-3 dni a potem już machnę ręką na syf :D
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom to jest bardzo łatwe - sprzątasz mieszkanie, a dzieci (i faceta) w ogóle do niego nie wpuszczasz :) Zawsze działa (dopóki nie zmiękniesz i nie otworzysz swojej rodzince drzwi) :)
OdpowiedzUsuńhahaha :D ja mam tylko jedno dziecię, a porządek trwa max 10 minut po sprzątaniu ;)
OdpowiedzUsuńhahaha, wygrałaś!
OdpowiedzUsuńJa dzieci nie mam, a nieraz się zastanawiam skąd ten bałagan się bierze;)
W sumie coś w tym jest :P
OdpowiedzUsuńZagonic je do pomocy :)))
OdpowiedzUsuńHa ha, klikam i klikam, kiedy mi się otworzy cały post :)
OdpowiedzUsuńDa się :) Wystarczy obniżyć standardy ;) I zmienić definicję brudu (jak nie przykleja się do butów, to nie jest brud ;)
OdpowiedzUsuńJakie to prawdziwe! :D Jedno pomieszczenie skończę, pójdę do drugiego, a jak wrócę... lepiej nie mówić. :D
OdpowiedzUsuńNawet z jednym czasem się nie da;) Największy problem mam z wyrzucaniem setek rysunków;D
OdpowiedzUsuńHahaha poprawiłaś mi humor ;)
OdpowiedzUsuńNie da się, u nas jest ciągle bałagan. A co dopiero kiedy w domu jest trójka, czwórka dzieci? Nie wyobrażam sobie.
OdpowiedzUsuńMam trójkę ......i zawsze coś w nieładzie - jak ja to określam :P
OdpowiedzUsuńA ja wiem, że się da :) I to nie na swoim przykładzie :)Moja siostra ma dwójkę dzieci (5 i 2), a jej mieszkanie dosłownie blyszczy. Wstaje o 5 rano i sprząta-każdego dnia!A potem cały dzień spędza z dziećmi na zabawie, spacerach i wygłupach :)
OdpowiedzUsuń